Olimpijskie zmagania. Indeks GWSH w nagrodę
GDAŃSK. 137 uczniów z 30 szkół ponadgimnazjalnych z woj. pomorskiego przystąpiło do II etapu czwartej edycji Olimpiady Wiedzy o Bezpieczeństwie „Bezpieczne i Przyjazne Pomorze”. Nagrodą główną jest indeks na wybrany kierunek studiów w GWSH
Pytania testowe dotyczyły zagadnień bezpieczeństwa i znajomości przepisów prawa. 62 reprezentantów szkół gdańskich spotkało się we wtorek, 8 lutego 2011 r., o godz., 9 w siedzibie Komendy Straży Miejskiej przy ul. Elbląskiej 54/60 w Gdańsku. Tego samego dnia o tej samej porze 75 dziewcząt i chłopców ze szkół w: Pucku, Tczewie, Kwidzynie, Pelplinie i Kościerzynie – pod opieką koordynatorów Olimpiady - na te same pytania odpowiadało w macierzystych szkołach.
Po wypełnieniu testu uczestnicy odebrali dyplomy.
Trzeci, ostatni etap – z udziałem finalistów z całego województwa pomorskiego - odbędzie się 10 marca 2011 roku w siedzibie Rady Miasta Gdańska - Nowym Ratuszu przy ul. Wały Jagiellońskie 1 w Gdańsku. Zmagania - trwać będą cały dzień.
Konkurs odbywa się w ramach rządowego programu „Razem Bezpieczniej”.
Mnie niepokoi to, jak u nas się młodzież zachowuje
Towarzyszyliśmy uczestnikom drugiego etapu we wtorkowy poranek. Panowała ożywiona atmosfera.
- Brałem udział w tej Olimpiadzie rok temu, jako dwunasty dostałem MP3 - mówi Dawid Wilewski z Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego i Chemicznego im. Marii Skłodowskiej – Curie w Gdańsku. – Widząc nagrody, jakie były w finale stwierdziłem, że powalczę teraz silniej. Indeks do tej dobrej wyższej uczelni jest bardzo kuszącą zachętą i było by miło go wygrać.
W zeszłym roku laureaci wyższych miejsc dostali laptopy, zestaw do pierwszej pomocy, książki, mówi rozemocjonowany Dawid. Uczył się sam, zna dobrze regulamin konkursu. Zakres wymaganej wiedzy jest, jego zdaniem, dość duży. Zapoznał się z Konstytucją RP poprosił mamę, żeby wydrukowała 16 ustaw, które są w literaturze konkursu. I tak studiował Kodeks Drogowy, Ustawę o Przeciwdziałaniu Narkomanii, Ustawę o Wychowaniu w Trzeźwości i Przeciwdziałaniu Alkoholizmowi i in. Solidnie się uczył i liczy na łut szczęścia. - Pierwszy, szkolny etap Olimpiady, był, moim zdaniem trudniejszy, niż drugi – zwierza się Paula Kępka z tej samej szkoły. Uczyłam się sama, rodzice pomagali mi zgromadzić potrzebne książki, strażnicy miejscy przyjeżdżali do szkoły, rozmawiali z nami, wyjaśniali sporne kwestie.
Paula mieszka na w wsi, w Jagatowie za Pruszczem Gd. Dojeżdża codziennie do szkoły i wraca do domu autobusem, to ponad 20 kilometrów. Teraz na pewno więcej wie o bezpieczeństwie.
- Przez pryzmat ustaw, które czytałam, patrzę, jak u nas, jest – zwierza się Paula. - Ogólnie mnie niepokoi to, jak u nas się młodzież zachowuje. Jakieś schadzki się odbywają, piją alkohol. To powinno się zmienić. Potrzebne są zajęcia dla młodych ludzi, doping, żeby ich czymś wartościowym zainteresować.
Bierze udział w Olimpiadzie z ciekawości, żeby się więcej nauczyć tego, czego nie ma w szkole.